10 Resultat har hittats för "Fil:Najwyższy_w_grodzie_".

Fil:Najwyższy w grodzie "drapacz chmur" - panoramio.jpg

DescriptionNajwyższy w grodzie "drapacz chmur" - panoramio.jpg Najwyższy w grodzie "drapacz chmur " Date Taken on 16 May 2008 Source https://web.archive...


Fil:Anafielas T. 2.djvu

ofiaruj ę. <1. '25 Marca 1812 r. \ Mimowi {<08^ I. W Krywiczan grodzie 1 zgiełk i zamieszanie; W mu racli zamkowych Kunigasów poczty Bajoras słoju, zbrojne...


Fil:Maria Buyno-Arctowa - Dumny smerek. Duch burzy.pdf

miejsce najwyższe. ;— O — szepnął w zachwycie — toż ja się tu królem urodziłem! Na najwyższem miejscu ro s­ nę i najwyższy, najbliższy tego cudnego szafi­...


Fil:PL Boniecki - Herbarz Polski (10).djvu

1716 r. w Warszawie (metr. w kośc. Św. Jana), kapitan wojsk koronnych, nabył 1772 r. część Wilkowiecka (DW. 89 f. 639). W 1775 r. zeznał w grodzie wieluńskim...


Fil:Antoni Lange - Przekłady z poetów obcych tom I.djvu

niezwalczonych grodzie, Ty, coś nigdy nie znała—w rozpaczy ni głodzie — Strachu, ani wyrzutów! drżał syn Elma blady, Kiedyś stanęła przed nim w zmarłych wieków...


Fil:Antoni Lange - Przekłady z poetów obcych.djvu

'ZOil) h grodzie, Ty, o nigdy ni znała- w roz aczy n i gł dzie - r hu, ani wyrzutóv l drżal 'SD Eln a blady Ki Jdyś tanę) rz d uim zmarły h wiek w lodziel...


Fil:Biblioteka Warszawska 1860 tom 4.pdf

zarządzających dobrami składane, przez nieobecnych właścicieli dóbr, w grodzie którymkolwiek powinny były być zaprzysię­ żone, jako officyalistów swoich...


Fil:Gniezno i Trzemeszno.djvu

Gniezno obdarzać, osadził w piastowym grodzie władze województwa utworzonego w roku 1768. Dziś jest Gniezno miastem powiatowem 7 w okręgu regenc yjnym...


Fil:Rola 1910 01.djvu

mają na ziemi naszej schro­ nienie, świątynia chrześcijan wznosi się w grodzie Gedymina, a bogowie Litwy są bez przytułku i po­ niewierają się pod...


Fil:PL Luís de Camões - Luzyady.djvu

Gdy radzą bogi w nadpowietrznym grodzie, Między Etjopją a Madagaskarem, Wschód mając w prawo a północ na przodzie, Garść mężnych w morza mknie, a słońce...